Podróżując kamperem swoim włąsnym lub wypożyczonym w sezonie wiosennym i letnim często możemy natknąć się na burzę zarówno w trakcie jazdy, jak i w czasie postoju. Wyładowania elektryczne mogą przebiegać na dużej przestrzeni i różnić się natężeniem. Spędzając wakacje w domu czy hotelu z reguły bagatelizujemy niebezpieczeństwo jakie niesie ze sobą burza, jednak jak się zachować w trakcie nawałnicy podróżując kamperem, aby nie narazić się na niebezpieczeństwo?
Czy wiesz, jak zachować się w kamperze podczas burzy?
Kamper to samochód stosunkowo ciężki, bo jego masa osiąga 3,5 tony. Jednakże, jeżeli w trakcie wichury wyjeżdżamy z obszaru zabudowanego na niezabudowany lub opuszczamy las, pamiętajmy, aby być przygotowanymi na nagły i silny podmuch wiatru, który może zarzucić naszym kamperem.
Gdy zauważymy zbliżającą się burzę zjedźmy na pobocze i zatrzymajmy samochód. Jazda w czasie deszczu i porwistego wiatru jest bardzo niebezpieczna, dlatego zatrzymajmy swój kamper nawet jeśli jedziemy autostradą. Jeżeli mamy możliwość zatrzymajmy kampera na poboczu pod żadnym pozorem nie zatrzymujmy się i nie parkujmy pod drzewami, liniami wysokiego napięcia, wiatami i prowizorycznymi zadaszeniami. Nie róbmy tego również w pobliżu jakichkolwiek wysokich elementów, bo te skutecznie przyciągają pioruny w swoje pobliże.
Jeżeli natomiast musimy opuścić kampera, by np. schronić się w okolicznym budynku, nigdy nie dawajmy dużego kroku – wyskoczmy z pojazdu. Zasadę tą stosuje się na wypadek, gdyby w trakcie wysiadania piorun uderzył w samochód. Jeżeli będziemy jedną nogą w aucie a drugą na ziemi ładunki elektryczne przejdą prze nasze ciało nie wiadomo z jakim skutkiem.
Na czym polega teoria klatki Faradaya?
Jeżeli uda nam się znaleźć bezpieczne miejsce, w którym możemy przeczekać burze, starajmy się pod żadnym pozorem nie wychodzić z samochodu. Gorzej sytuacja przedstawia się jeśli w samochodzie są przecieki i do jego wnętrza dostaje się woda. Kontaktu z woda bezwzględnie powinniśmy unikać, ponieważ jak dobrze pamiętamy z lekcji fizyki, jest ona doskonałym przewodnikiem prądu. Jeśli jednak piorun uderzy w kampera najprawdopodobniej ładunki spłyną do ziemi.
Odbywa się to zgodnie z zasadą działania klatki Faradaya. Mówi ona, iż ładunek elektryczny na powierzchni idealnego przewodnika musi być taki sam w każdym punkcie, aby pole elektryczne nie wnikało do wnętrza tej „klatki”. Tak dzieje się w przypadku samolotów i samochodów, a wiec i naszego kampera. Pamiętajmy jednak, że najbezpieczniej będzie, jeśli podczas uderzenia pioruna znajdujemy się w centralnej części pojazdu i nie dotykamy żadnych metalowych przedmiotów.